Wielka Aleja według Daniela Chodowieckiego w 1772 roku

MECENAT MIESZCZAŃSKI POZAMIEJSKI?

Wielka Aleja Lipowa powstała w latach 1766-1770 w formule mecenatu mieszczańskiego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie lokalizacja Alei. Wielka Aleja powstawała bowiem poza granicami miasta (sic!). Bogaci ówcześni mieszczanie gdańscy niezwykle rzadko finansowali przedsięwzięcia nie znajdujące się w obrębie miejskich murów.

 

DROGA DONIKĄD?

Lata powstania Alei przypadają na okres baroku, gdy chętnie wysadzano drzewami drogi, tworząc w ten sposób cieniste aleje prowadzące do zamków i pałaców. Celem tej Alei nie był jednakże pałac, ani zamek, a jedynie niewielka osada – Oliwa. Stąd podróżni mogli kontynuować wojaże dalej na północ i północny zachód.

 

NAJPIĘKNIEJSZA CHOĆ OKALECZONA

Pomimo wycinek i uszkodzeń, które ją dotknęły na pocz. XIX na skutek działań wojennych oraz arbitralnych decyzji dowódców wojskowych, była powszechnie uznawana za najpiękniejszą tego typu drogą w tej części Europy.

 

Jest rok 1766. Gdańszczanie, zainspirowani donacją i przewodnictwem charyzmatycznego burmistrza Daniela Gralath’a fundują Gdańskowi okazałą aleję.  Zamawiają w Holandii ponad 1.800 drzewek, z którego każde kosztuje 6 guldenów.

Prace ziemne i ogrodnicze zajmują aż 4 długie lata – do 1770 roku. Teren pod aleję przygotowuje Johann Gottfried Patzer, kapitan wojsk stacjonujących w Gdańsku, co jest zadaniem o tyle skomplikowanym, że droga wymaga „wyprostowania”. Samo doglądanie i pielęgnacja młodych lip należą już do obowiązków Johanna Daniela Jenina, pastora kościoła św. Piotra i Pawła.

 

W efekcie tych zabiegów powstaje Aleja, która składa się z czterech szpalerów lip. Odległość między rzędami środkowymi wynosi 23 metry, dzięki czemu swobodnie przejeżdżają tędy powozy. Po bokach szerokiego traktu utworzono aleje spacerowe, tzw. kontraleje, o szerokości 6 metrów.

 

Cała aleja to aż dwa kilometry długości. W czasie, gdy miasto w granicy murów cierpiało na dotkliwy brak zieleni okazała Aleja Lipowa zapewnia miejsce do wypoczynku i relaksu mieszkańcom miasta, umila czas podróżnym i zdecydowanie podnosi prestiż jednego z głównych traktów prowadzących do miasta.

 

WALKA O ZIELONĄ ALEJĘ

Już w trzy lata po powstaniu Aleja zainspirowała znanego artystę pochodzącego z Gdańska – Daniela Chodowieckiego, który uwiecznił ją w jednym z najpopularniejszych starych rycin. Na rycinie Chodowieckiego pośrodku alei widnieje niewielka budka, obok której stoi pruski wartownik. W 1772 roku w wyniku I rozbioru Polski całe Pomorze Gdańskie, poza samym Gdańskiem, dostało się pod panowanie Prus. I właśnie przez środek Wielkiej Alei przebiegała granica.

Niestety w 1807 roku pruski dowódca kazał wyciąć lipy rosnące najbliżej Gdańska i aleja skurczyła się o aż 400 metrów, czyli 1/5 swojej długości. Jednakże już w roku następnym 1808, dzięki staraniom zamożnego kupca Johanna Labesa, w miejscu wycinki posadzono nowe drzewka. Johann Labes był znany ze swojego umiłowania dla zieleni. W posiadłości przy Jaśkowej Dolinie kazał posadzić krzewy oraz drzewa i wytyczyć alejki spacerowe.

 

Rok 1813 to kolejne oblężenie miasta, które odcisnęło piętno na lipowej Alei. I tym razem znalazł się miłośnik zieleni. Zniszczone drzewa wymieniono na koszt innego bogatego gdańskiego kupca, Carla Gottfrieda Henrichsdorffa.

 

Co ciekawe, pomimo tych uszkodzeń, powszechnie doceniano wówczas urodę Alei. Uważano, że jest najpiękniejszą drogą tego typu w tej części Europy. Pojawiły się nawet głosy, że jest piękniejsza od słynnych paryskich Pół Elizejskich!

 

WIELKA, CZY MIEJSKA

Od momentu założenia Alei miasto znacznie się rozwinęło, powiększając swoje granice. Gdańsk w XIX wieku wchłonął przedmieścia: Wrzeszcz, Nowy Port, Siedlce i Chełm.

 

Aby ułatwić życie mieszkańcom wprowadzano wiele udogodnień, także na samej Alei. W 1872 roku, a więc 100 lat po jej utworzeniu, na środku Alei pojawiły się tory dla tramwaju konnego.  W 1896 roku tramwaj ciągnięty przez zwierzęta zastąpiła linia elektryczna. Niedługo po tym wydarzeniu pomiędzy drzewami postawiono uliczne latarnie.

 

Miasto rozwijało się tak dynamicznie i nieprzerwanie, że w roku 1926 konieczna staje się przebudowa Alei, w związku z rosnącą liczbą automobili. Wzdłuż Alei wytyczono wówczas ścieżki rowerowe.

 

WSPÓŁCZESNOŚĆ WIELKIEJ ALEI

Do czasów II wojny światowej chorujące drzewa wymieniano na egzemplarze lipy holenderskiej, hodowane w miejscowych szkółkach. Po 1945 roku, sytuacja uległa zmianie, gdy lipy ze szkółki we Wrzeszczu trafiły do… podnoszącej się z ruin Warszawy, a gdańska Aleja została uzupełniona innymi gatunkami lip: drobno i szerokolistnej oraz srebrzystej i krymskiej.
Następna duża zmiana to rok 1973. Po wielomiesięcznych pracach układ alei przyjął obecny kształt. Przez środek alei biegnie trzypasmowa jezdnia wiodąca z Wrzeszcza do Gdańska. Torowisko zostaje przesunięte w prawą stronę (w kierunku wschodnim). Trzypasmową jezdnię dla ruchu w przeciwnym kierunku – z Gdańska do Wrzeszcza – poprowadzono po wschodniej stronie alei.

 

Taki układ oraz duży ruch samochodowy spowodował zamknięcie bocznych alejek dla spacerowiczów i odebrał przyjemność ze spacerów. Dodatkowo pod wpływem spalin drzewa zaczęły chorować. Lipy to gatunek długowieczny, ale przy takiej ilości zanieczyszczeń żyją krócej.

 

PRZYSZŁOŚĆ ALEI?

Wielka Lipowa Aleja jest tworem żywym, ważnym zielonym zabytkiem oraz centralną arterią komunikacyjną Gdańska. Jej aktualny kształt to zapewne nie koniec zmian i modyfikacji tego niezwykłego miejsca na gdańskiej mapie.

Autor: Klaudiusz Grabowski, historyk Muzeum Miasta Gdańska

 

TUTAJ ZNAJDZIESZ WSZYSTKIE HISTORIE NAPISANE NA ANIOŁKACH

Wielka Aleja na początku XX wieku

Wielka Aleja pocz. XX w.

Wielka Aleja pocz. XX wieku

Aleja Zwycięstwa – koniec lat 50. XX wieku

Formularz kontaktowy

    Imię i nazwisko

    Twój e-mail

    Twój numer telefonu

    Treść wiadomości